poniedziałek, 28 stycznia 2013

To ja może się przedstawie.

 Cześć wszystkim :D Mam na imię Rebeka, ale stanowczo wole, jak mówi sie do mnie Bi lub Bek. Zastanawiacie sie pewnie po co założyłam tego bloga. Cóż, ja też. Chyba nie jestem na tyle odważna by zmierzyć sie ze swoimi problemami w życiu realnym dlatego wlewam je jak wirus do internetu. Nie mam konta na żadnym portalu społecznościowym, bo nie lubię mówić bezpośrednio do jednego odbiorcy. Tutaj są was tysiące i to chyba ułatwia sprawe. Moja mama zawsze powtarza ''Prawde powie ci tylko osoba trzecia, bo jest obiektywna''. Nie mam z matką najlepszych stosunków, ale w tym akurat przyznam jej rację. Dlatego zwracam sie o pomoc do was internauci. Pomyślicie ''A co ? ona nie ma przyjaciół? Dziecko zaśmieca internet ! BUUU!'' , pewnie. Ja jeszcze miesiąc temu tez bym tak pomyślała. Lecz przyjaciel nie może byc obiektywny w sytuacji kiedy nie chce żebyś wyjechał. Wierze jednak, że znajdzie sie wśród was moze 1%, który skomentuje. Który doradzi. Pomyśli '' a na twoim miejscu '' i napisze. Bo nie wiem juz co zrobić. Stoje przed najważniejszym  wyborem w moim zyciu. Nie, nie chodzi o kupno nowych butów, bo przecież jaki inny dylemat może miec taka sobie 16 ? A jednak moze. Dostałam stypendium do jednej z najlepszych szkół w angli. Ukończyłam, znaczy, w tym roku ukończe szkołe artystyczną II stopnia. Interesuję sie muzyką i właśnie na taki profil dostałam ''przepustkę''. Zajęcia z profesjonalistami, różne konkursy, festiwale itp itd. Szkoła z marzeń. Co stoi na przeszkodzie ? Dom. Właściwie całe moje życie, ktore musiałabym ''zakończyc'' żeby zacząć nową droge w życiu. Mam dwójke najlepszych przyjaciół na świecie - Klare - która kocham jak siostre i zrobiłabym dla niej wszystko i Damiena- najukochańszego na świecie chłopaka, który zwykł na siebie mówić NPP (najlepszy przyjaciel pedał- ze względu na swoja orientacje) i to własnie przez nich nie chce stąd wyjeżdżać. Oczywiście, jest cos takiego jak internet, ale dobrze wiem, że po jakimś zasie mimowolnie kontakt sie urywa a ja nie wiem czy dam sbie rade bez nich. Phi ! Ja jestem pewna, że nie dam ! Niestety, są też opcje za. W szkole rozeszły sie okropne plotki na mój temat. To strasznie boli, to co inni wymyslają i chyba jeszcze nie jestem gotowa, by o tym mówić. Ludzie krzywo sie na mnie patrzą, obgadują za plecami. Jestem wytykana palcami, a przeciez nic złego nie zrobiłam. Po prostu dostałam szanse. Czy powinnam ją wykorzystać ? JEŚLI TO CZYTASZ - NAPISZ KOMENTARZ. POTRZEBUJE WASZEJ POMOCY LUDZIE.


 Przepraszam, że tak chaotycznie. Dopiero zaczynam .              -Bi